W Szkole Podstawowej im. Bohaterów Powstań Śląskich w Kałkowie 2 marca 2020r. uczczono „żołnierzy niezłomnych”. Uczniowie klasy VIII najpierw zwiedzili wystawę poświęconą zapomnianym do  niedawna bohaterom, a następnie uczestniczyli w zajęciach historii poświęconych temu tematowi.

W trakcie zajęć obejrzano kilka filmów IPN o poszczególnych bohaterach. W sposób szczególny młodzież została poruszona historią młodziutkiej Danusi Siedzikówny „Inki”. Była sanitariuszką w oddziale i opatrywała nie tylko swoich, ale również żołnierzy stojących po przeciwnej stronie. Aresztowana wskutek zdrady koleżanki, mimo tortur, nie zdradziła nikogo. Została rozstrzelana w więzieniu w Gdańsku mając niespełna 17 lat. Rodzi się pytanie: ”Komu zagrażała ta młoda sanitariuszka?”

Powojenne podziemnie niepodległościowe było głównym przeciwnikiem władz komunistycznych w pierwszych powojennych latach. Dzięki Polakom, którzy nie złożyli broni w 1945r., ale kontynuowali walkę z okupacją rosyjską i narzuconym Polsce systemem komunistycznym ustrój ten nigdy w pełnej krasie  w Polsce nie został ustanowiony, również walka z kościołem katolickim rozpoczęła się z opóźnieniem i w rezultacie została przegrana.

W sumie przez szeregi „żołnierzy niezłomnych” w latach 1944-1989 przewinęło się ok. 300 tyś. osób  z czego ponad 26 tysięcy zostało zamordowanych lub zmarło w więzieniach UBP.

„Żołnierze wyklęci” przez te wszystkie lata nie mieli swojego grobu, nie uczono się o nich w szkole, nazywani byli bandytami. Dzień ich pamięci na 1 marca został ustanowiony w przez Sejm RP w 2011r.

Najbliższy nam pomnik poświęcony „żołnierzom niezłomnym” znajduje się w Starym Grodkowie – upamiętnia spalonych żywcem żołnierzy kpt. Henryka Flame „Bartka” z Podbeskidzia.